środa, 4 stycznia 2017

Rękawiczki- czego jeszcze o nich nie wiesz

Czy wiesz o tym, że rękawiczką można prowokować? Pamiętasz słynną scenę z filmu pt."Gilda", w którym Rita Hayworth pobudza wyobraźnię mężczyzn ściągając z siebie tylko jedną rzecz, a mianowicie jest to właśnie rękawiczka? Rękawiczki na przestrzeni lat zyskiwały szereg bardzo skomplikowanych znaczeń; kiedy szukało się zaczepki, rzucało się rękawiczką pod nogi przeciwnika; kiedy kobiety chciały zwrócić na siebie uwagę mężczyzn, dyskretnie ją upuszczały; kiedy żegnało się rycerzy idących na bitwę, po prostu ofiarowywało się im swoje rękawiczki, aby zawsze mieli je przy sobie na sercu. Tak, rękawiczki to o wiele więcej niż tylko ochrona dłoni przed zimnem. Jak to wszystko się zaczęło?

    Za wynalazców rękawiczek do dzisiejszego dnia uważa się Persów, którzy dawno temu używali ich jako zabezpieczenia przed skaleczeniem uprzężą dla koni. Ówczesne rękawiczki były bardzo niewygodne, gdyż przypominały kieszonki bez miejsc na palce. Dopiero w okresie antyku rękawiczki zyskały niewielką kieszonkę na kciuka. W Starożytnym Egipcie obsesyjnie dbano o higienę, więc rękawiczki były wręcz nieodzowne. Egipcjanki, znane z nietypowych zabiegów upiększających, nacierały swoje dłonie olejkami eterycznymi i miodem, następne zakładały na nie jedwabne rękawiczki i tak przygotowane zasiadały do spożywania posiłków- dzięki rękawiczkom nie brudziły sobie swoich wypielęgnowanych dłoni. Starożytni Grecy nie pozostawali w tyle- również używali cieniutki rękawiczek, które miały chronić ich dłonie przed poparzeniami w trakcie spożywania gorących posiłków. Grekom rękawiczek pozazdrościli Starożytni Rzymianie, którzy co prawda nie zmienili ich zastosowania, za to nadali im zupełnie inną nazwę, czyli digitalia. Galowie jako pierwszy zaczęli używać rękawiczek do ocieplania dłoni w trakcie wielkich chłodów. Tym sposobem powstały rękawiczki pod postacią jaką znamy dzisiaj i dumnie rozpanoszyły się po całym świecie.

    Na znaczeniu estetycznym rękawiczki zyskały dopiero w średniowieczu. Stały się modnym i nieodzownym uzupełnieniem damskiej garderoby. Panie upodobały je sobie zwłaszcza jako element miłosnej zasadzki na wybranka swojego serca. Rycerz, który otrzymał taką rękawiczkę od kobiety, nosił ją jako talizman. Wierzono, że rękawiczka od damy serca, dodaje odwagi i chroni od wszelkiego zła. Największe entuzjastki modnych dodatków mogły pochwalić się naprawdę imponującą kolekcją rękawiczek. Większość z nich ozdobiona była bardzo bogato- rubinami, diamentami, innymi drogocennymi kamieniami. W średniowieczu w produkcji rękawiczek przodowała Francja. Dopiero w czasach napoleońskich francuski mistrzowie zdradzili swoje sekrety pozostałej części Europy. Produkcja rękawiczek była bardzo skomplikowanym zadaniem logistycznym, gdyż w Hiszpanii kupowano skóry, we Francji robiono wykroje, a szycie i ozdabianie należało do Anglików. Dzisiaj na pewno trudno w to uwierzyć, ale wtedy wyjście z domu bez rękawiczek było ogromnym nietaktem i brakiem dobrych manier.

    Lata 30. i 40. XX wieku zostały całkowicie opanowane przez długie rękawiczki, które sięgały aż do łokcia. Nazywały się rękawiczkami operetkowymi. Czasy świetności eleganckich opera gloves trwały do lat 50., jednak nawet dzisiaj istnieje spora grupa fanek tego typu rękawiczek. Jedną z nich jest Dita Von Teese, która traktuje je jako jeden z głównych elementów swojej garderoby. Lata 30. wprowadziły mod na rękawiczki ze skóry. Pekari były najpopularniejszy modelem- szyto je z miękkiej skóry świni południowoamerykańskiej. Do końca lat 60. rękawiczki były nieodłącznym elementem stroju; noszono je w ciągu dnia i w nocy, latem i zimą. Dopiero w latach 70. stały się typowo zimową częścią stroju.

    Dziś rękawiczki są dla nas głównie ochroną naszych dłoni przed zimowym chłodem oraz częścią eleganckiego, wizytowego stroju wieczorowego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz